Grupa TAURON przy wsparciu finansowym Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach rozpoczyna kampanię społeczną mającą przekonać mieszkańców domów wielorodzinnych do rezygnacji z palenia śmieci.
Mutacja materiału genetycznego, zaburzenia hormonalne i zwiększenie ryzyka chorób nowotworowych - to fragment długiej listy skutków działania związków chemicznych zawartych w niskiej emisji, czyli dymie i pyle ze spalanych śmieci. Rocznie w domowych piecach Górnoślązaków i Zagłębiaków znika góra odpadków większa niż katowicka „Superjednostka”. Właśnie rozpoczyna się pierwsza kampania społeczna mająca ograniczyć skalę tego problemu.
Co trzeci mieszkaniec Górnego Śląska i Zagłębia ogrzewający mieszkanie piecem węglowym przyznaje wprost, że pali śmieci - wynika z badań zrealizowanych prze PBS DGA na zlecenie organizatorów kampanii. Blisko 70 proc. ankietowanych uważa, że w taki sam sposób śmieci pozbywa się większość sąsiadów. Oprócz papierowych reklam i gazet, w piecach regularnie znikają foliowe woreczki, opakowania po jedzeniu, a nawet styropian i pocięte w paski opony. Efektem spalania śmieci w domowych piecach są dymy i pyły, tzw. niska emisja, mogące powodować szereg skutków, w tym m.in. mutację materiału genetycznego, zaburzenia hormonalne czy zwiększenie ryzyka chorób nowotworowych.
Szacunki powstałe na podstawie zrealizowanego w ubiegłym miesiącu badania wskazują, że na terenie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego śmieci mogą być spalane w mieszkaniach nawet 200 tys. osób.
- Niestety, mieszkańcy nie zdają sobie sprawy, jak niebezpieczne są związki uwalniane w trakcie spalania śmieci. Tym bardziej, że dymy emitowane są z niewysokich kominów, sprawiając, że niebezpieczne związki osiadają w najbliższej okolicy – mówi Gabriela Lenartowicz, Prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
- Dotychczas podejmowaliśmy skuteczne działania mające na celu ograniczanie niskiej emisji pochodzącej z domków jednorodzinnych. Teraz swoją uwagę chcemy skupić także na mieszkańcach domów wielorodzinnych – dodaje.
- Grupa Tauron dba o środowisko, działając na kilku płaszczyznach. Przede wszystkim inwestujemy w proekologiczne moce wytwórcze i rozwój energetyki opartej na odnawialnych źródłach
energii – biomasie, wodzie, wietrze. Jako sprzedawca energii oferujmy także ekologiczne produkty – mówi Joanna Schmid, wiceprezes zarządu TAURON Polska Energia SA. – Jednak same przyjazne środowisku produkty i inwestycje nie odniosą skutku bez podnoszenia świadomości ekologicznej mieszkańców, a taki cel ma właśnie projekt „Niska emisja – Wysokie ryzyko” – dodaje.
Celem kampanii „Niska emisja – Wysokie ryzyko” jest ograniczenie niskiej emisji poprzez zwiększenie świadomości negatywnych skutków tego zjawiska oraz wskazanie najlepszego alternatywnego źródła ciepła, jakim jest lokalna sieć ciepłownicza (tzw. ciepło systemowe).
- Centralizacja źródeł emisji zanieczyszczeń w miejscu wytwarzania ciepła systemowego ułatwia kontrolę przestrzegania norm i pozwala likwidować tak zwaną niską emisję, czyli dym z setek kominów i pieców węglowych - mówi Henryk Borczyk, enPrezes Zarządu TAURON Ciepło SA.
- Dodatkowo, ciepło coraz częściej jest wytwarzane w kogeneracji, co oznacza, że w tym samym miejscu powstaje energia elektryczna i ciepło, co z kolei pozwala na znaczną redukcję emisji zanieczyszczeń oraz ograniczenie wykorzystania paliw - dodaje.
Działania edukacyjne planowane w ramach kampanii to m.in. 40. spotkań z mieszkańcami, kolportaż 60 tys. gazet poświęconych problemowi niskiej emisji, konkurs dla nauczycieli i seria edukacyjnych programów telewizyjnych.
Rozpoczynająca się kampania, której organizatorem jest TAURON Ciepło potrwa do czerwca przyszłego roku. Projekt jest dofinansowany przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.
Zapraszamy na www.niskaemisja-wysokieryzyko.pl