Energetycy TAURON Dystrybucja zakończyli usuwanie awarii na liniach wysokiego i średniego napięcia spowodowanych huraganowym wiatrem. Prace trwają jeszcze na sieci niskiego napięcia, gdzie kilkaset gospodarstw domowych pozostaje bez prądu. Od niedzielnego wieczoru energetycy zanotowali ponad 5 tys. zgłoszeń dotyczących awarii energetycznych.
Żywioł łamał drzewa, które niszczyły słupy i linie energetyczne. Największe zniszczenia dotknęły mieszkańców Śląską i Małopolski, gdzie zostało uszkodzonych 41 słupów energetycznych, setki zerwanych przewodów, wyłączonych ponad 1700 stacji transformatorowych. W kulminacyjnym momencie bez zasilania było ponad 100 tys. klientów spółki.
We wtorek energetycy będą usuwali ostatnie awarie w okolicach Tarnowa, Nowego Sącza, Limanowej, Kęt i Wadowic, gdzie jeszcze w sumie kilkaset gospodarstw domowych pozostaje bez prądu. Prace potrwają do popołudnia.
Pełna mobilizacja ludzi i sprzętu spowodowała, że w ciągu pierwszych 12 godzin po wystąpieniu huraganowego wiatru, energia elektryczna została przywrócona do 90 tys. gospodarstw domowych. W terenie awarie usuwało blisko 900 osób. Do usuwania uszkodzeń skierowano ok 480 pojazdów koniecznych do odbudowy infrastruktury, w tym sprzęt specjalistyczny w postaci koparek, dźwigów i podnośników. Utrzymujące się w poniedziałek niekorzystne warunki atmosferyczne, opady deszczu, silny wiatr z miejscowymi bardzo mocnymi podmuchami, dodatkowo utrudniały prace przy usuwaniu awarii.