TAURON testuje drony do sprawdzania działania sieci energetycznych. Bezzałogowe systemy latające (BSL) wykorzystywane są do zadań inspekcyjnych oraz transmisji obrazu online.
Szybki rozwój technologii bezzałogowych statków latających sprawił, że z narzędzia wojskowego drony stają się profesjonalnym narzędziem pracy w wielu dziedzinach gospodarki. TAURON Dystrybucja testuje bezzałogowe systemy latające do zadań inspekcyjnych na liniach elektroenergetycznych oraz transmisji obrazu online.
Testowane BSL to głównie płatowce i wielowirnikowce. Płatowce sprawdzają się w oblotach obiektów liniowych, takich jak długie odcinki sieci. Drony wielowirnikowe, ze względu na mały zasięg, wykorzystywane są przy oblotach pojedynczych obiektów, takich jak np. słup, przęsło czy stacja. Oprócz możliwości zastosowania w eksploatacji sieci, drony mogą być także użyte w procesie inwestycyjnym.
Na infrastrukturze dystrybucyjnej weryfikowane są również rozwiązania przygotowane przez startupy, które zostały wyłonione w programie akceleracyjnym, a rozszerzenie zakresu współpracy nastąpiło już w ramach dwustronnej współpracy.
- Jeden ze startupów pracuje nad wykrywaniem zwarć na stacjach transformatorowych niskiego napięcia. Efektem prac ma być szybkie zidentyfikowanie miejsca, w którym nastąpiła przerwa w dostawach energii. Podobną i uzupełniającą rolę mają pełnić testowane obecnie drony monitorujące stan sieci w trudnych warunkach pogodowych i systemy automatycznej analizy danych– mówi Jarosław Broda wiceprezes ds. zarządzania majątkiem i rozwoju, TAURON Polska Energia. - Możliwość uzyskania obrazu online sieci energetycznej przyczynia się do szybszej lokalizacji uszkodzenia w sytuacjach awaryjnych, a w przyszłości może zastąpić całkowicie obchody piesze linii energetycznych. Oczekujemy, że projekty te będą miały istotny wpływ na realizacje celów w zakresie ograniczenia czasu i częstotliwości przerw w dostawach energii dla naszych klientów, czyli na poprawę wskaźników SAIDI i SAIFI – dodaje wiceprezes TAURONA.
Loty dronów mogą dostarczyć w krótkim czasie szczegółowych danych dotyczących różnych elementów sieci. Większa dostępność BSL, możliwość wykorzystania transmisji on-line oraz współpraca z ekipami energetyków może znacząco wpłynąć na szybkość i jakość uzyskiwanych informacji o stanie sieci, a co za tym idzie na jakość usługi, jaką jest dystrybucja energii elektrycznej.
- Do tej pory wykonaliśmy obloty dla wszystkich linii wysokiego napięcia i realizujemy je już cyklicznie. Planujemy, że do końca tego roku również wszystkie linie średniego napięcia będą objęte tą technologią. W sumie przyniesie to około 70 tys. km zrealizowanych oblotów w 2018 roku – mówi Jerzy Topolski, wiceprezes TAURON Dystrybucja.
TAURON oprócz tradycyjnych oględzin linii energetycznych, wykonuje także obloty za pomocą śmigłowców. Na terenie działania spółki takie obloty realizowane są już od 2008 roku. W pierwszych latach wdrożenia oblotów linii za pomocą helikopterów były to niewielkie wartości (do kilkuset km) i miały one charakter testowo-pilotażowy. Podobnie wyglądać może rozwój wykorzystania w energetyce systemów bezzałogowych.